🌟 Gdzie Poznać Kogoś Po Rozwodzie

Niezależnie od tego, czy online, czy offline, geje są tam! To tylko garść sugestii, gdzie możesz potencjalnie spotkać innych samotnych gejów w Twojej najbliższej okolicy. Najważniejszą rzeczą jest jednak to, że wychodzisz ze społeczności i starasz się spotykać gejów i budować relacje. Dzięki tym wskazówkom już nigdy nie Chcą poznać kogoś nowego, warto postarać się i zapomnieć o strachu, jaki pojawia się na myśl o ponownym rozpoczęciu spotykania się. Dobrze jest również przestać skupiać się na poprzednim rozstaniu i zacząć budować nową przyszłość. Zamykając się na innych, odbieramy sobie możliwość poznania interesującej osoby. Spróbuj poznawać nowych ludzi poprzez zajęcia, które lubisz, takie jak kursy, wolontariat, kluby, zajęcia sportowe, wyjścia do klubów lub restauracji, wycieczki, itp. 2. Kiedy spotkasz nową osobę, załóż z nią konwersację i pytaj o jej życie, hobby i zainteresowania. 3. Poznaj ludzi poprzez swoich przyjaciół i rodzinę. Temat: Samotność po rozwodzie. Witam. Zbliżam się do 40stki. Na początku tego roku rozwiodłam się z mężem, byliśmy razem 12 lat. Nie żałuję, nie byliśmy dobrani - choć przykro mi nieraz, że nie byłam w stanie stworzyć swojemu nastoletniemu dziecku normalnego domu. Po drodze zdążyłam zaliczyć jeszcze nierozsądny burzliwy eHbZ76i. Jeśli doświadczyłeś(-łaś) lub aktualnie doświadczasz trudnych emocji z powodu zakończenia związku/małżeństwa, nie jesteś sam(a). Rozstanie lub rozwód jest jednym z najbardziej stresujących i emocjonalnych doświadczeń w życiu, zarówno dla osoby porzuconej, jak i tej, która sama podjęła decyzję o odejściu. Nawet jeśli związek był dobry, rozwód/zerwanie jest niezwykle bolesne, ponieważ oznacza utratę nie tylko związku, ale także – a może przede wszystkim – wspólnych marzeń i przyszłości. Rozstanie zaburza często znajomą rutynę, dotychczasowe relacje z rodziną i przyjaciółmi. Warto na pierwszym miejscu zaakceptować, że ułożenie swojego życia po rozwodzie to maraton, a nie sprint. Ma ono 3 fazy: zdrowienie, zrozumienie i transformację. W pierwszych dniach, tygodniach czy nawet miesiącach po rozstaniu najważniejsze jest „właściwe przejście żałoby”. Ten czas wydaje się najtrudniejszy. Większość osób zaznacza, że w początkowej fazie dominowała w nich mieszanka szoku, przygnębienia, bezradności, poczucia odrętwienia, połączona z lękiem o przyszłość, obniżoną koncentracją, silnymi emocjami, płaczem. Do tego często dochodziły: ogromna potrzeba kontaktu z eks, poczucie winy wobec dzieci, brak apetytu lub nadmierne jedzenie, brak snu lub przesypianie całych dni. Rozwód i co dalej? Wskazówki na pierwsze dni, tygodnie, miesiące po rozwodzie Na tym etapie najważniejsze to zaakceptowanie swoich uczuć, w tym smutku. Naszą naturalną skłonnością jest unikanie za wszelką cenę cierpienia. Jednak przyspieszanie lub całkowite wypieranie tego etapu w rzeczywistości przynosi odwrotny skutek. Sprawia, że długofalowo czujesz się gorzej lub w kolejnych związkach powtarzasz te same błędy. Jak przetrwać tę początkową fazę? Poniżej kilka wskazówek. Zatroszcz się o siebie i daj sobie czas Część z nas, szczególnie kobiet, które po rozstaniu muszą się zatroszczyć o dzieci, może zaniedbywać ten krok. Postaraj się o nim pamiętać. Zaznacz w swoim kalendarzu, nawet co drugi dzień, 15 minut na spotkanie ze sobą – osobistą sesję komfortu, podczas której skupisz się na sobie, swoich emocjach lub ćwiczeniach oddechowych, rozciągających albo zrobisz cokolwiek, co uznasz, że Cię wzmocni. Głębokie oddychanie jest jednoznacznie jednym z najlepszych sposobów na wyciszenie umysłu i stworzenie głębokiego stanu relaksu. Prowadź dziennik Dziennik jest użytecznym narzędziem dla wielu osób po rozwodzie lub rozstaniu i gorąco je polecam również Tobie. Pomoże Ci zyskać lepszy wgląd w swoje emocje, poprawi Twoją samoświadomość. Zmniejszy również stres i obsesyjne myślenie; prosta czynność zapisywania oczyści Twój umysł i zmniejszy odczuwanie napięć z powodu natrętnych myśli. Poproś o wsparcie przyjaciół Zdarza się, że wraz z rozstaniem tracisz nie tylko swojego partnera/ swoją partnerkę, ale także część przyjaciół czy rodziny. Warto spędzić trochę czasu w samotności, aby móc bardziej zrozumieć własne emocje i uczucia. Jednak zbyt dużo takiego czasu może prowadzić do obsesyjnych myśli – szczególnie jeśli masz do tego tendencję lub zwykle bierzesz winę na siebie. Oczywiście zwróć uwagę na to, czy Twoi przyjaciele są w stanie dać Ci właściwe wsparcie. Czasami nasi najbliżsi, pomimo bardzo dobrych intencji, sami mogą mieć sporo negatywnych przekonań i lęków w obszarze miłości. Drugą ważną kwestią jest wybór osoby, która będzie w stanie wysłuchać Cię bez osądzania, a przy okazji zmotywuje Cię do zmian. Wielu z nas szuka towarzyszy swojej niedoli i utyka latami we wspólnym narzekaniu. Taka wizja może się wydać bardzo atrakcyjna na początku, ale długofalowo jest toksyczna dla Ciebie i Twojego procesu zmian. Zadbaj o zdrową rutynę Pisząc „zdrowa rutyna”, mam na myśli obszar dotyczący odżywiania, snu i aktywności fizycznej. Zadbaj o niego, nawet jeśli wydaje się to dużym wyzwaniem. Osadzenie siebie i swojego życia w nowej rutynie jest niezmiernie ważnym punktem w procesie zdrowienia. Ułożenie nowego życia po rozwodzie – etapy Różnorodność uczuć doświadczanych po rozwodzie można opisać jako emocjonalny rollercoaster, podczas którego wiele razy możesz poczuć się całkowicie zagubiona(-ny) i przechodzić stany od spokoju, wiary w przyszłość po kompletne załamanie i brak wiary, że czeka Cię cokolwiek dobrego w przyszłości. 6 etapów żałoby po rozwodzie Zrozumienie etapów żałoby jest kluczowe, nie tylko pomaga lepiej zrozumieć siebie i swoje emocje w danym momencie, ale też pozwala na inną jakość nowych relacji w przyszłości. Wielu badaczy mówi o pięciu etapach, a depresję klasyfikuje oddzielnie, jednak część przyjmuje ją jako jeden z etapów. Pamiętaj, nie musisz przechodzić każdego etapu. Dodatkowo żałoba rzadko ma układ linearny. Szok, zaprzeczenie, wyparcie Jeśli Twój związek zakończył się niespodziewanie albo odkryłaś(-łeś), że Twój partner/ Twoja partnerka miał(a) romanse, możesz być w szoku, którego objawy będą przypominać objawy traumy. Typowe uczucia i reakcje związane z szokiem mogą obejmować odrętwienie, zaprzeczenie i dysocjację – tak jakby to nie dotyczyło Ciebie i Twojego życia. Możesz w kółko odtwarzać w pamięci ostatnie tygodnie, miesiące poprzedzające faktyczne rozstanie lub odsuwać od siebie wszelkie myśli z nim związane. Wyparcie jest całkowicie normalną, czasami bardzo potrzebną reakcją. Tymczasowe zaprzeczanie daje czas na dostosowanie się do szoku i nowej rzeczywistości po stracie. Chroni przed przytłoczeniem i pozwala na oswojenie się z nową rzeczywistością. Negocjacje Jeśli myślisz, że Twój związek można uratować, że możesz zmienić bieg wydarzeń i przekonać swojego partnera/ swoją partnerkę do powrotu – jesteś na etapie negocjacji/targowania się. To etap, w którym odbudowanie związku staje się Twoją życiową misją. Możesz nalegać, prosić, płaszczyć się i brać pełną winę na siebie, nawet jeśli ponosisz jej ułamek. O ile jest to etap naturalny, szczególnie dla osób, które zawsze walczą o to, na czym im zależy, o tyle długofalowo jest to dość blokujące, ponieważ otwierasz cały czas rany i nie pozwalasz się im zagoić. Negocjacje mogą powracać od czasu do czasu podczas etapu zdrowienia, ten proces nie jest linearny. Smutek Gdy szok i zaprzeczenie mijają, często zastępuje je bardzo głębokie i intensywne uczucie melancholii. Arystoteles napisał, że płacz oczyszcza umysł. Odczuwanie i doświadczanie bólu to warunek zdrowienia. Gniew Często się zdarza, że smutek występuje naprzemiennie z uczuciem gniewu lub frustracji wobec utraconej ukochanej osoby i możemy winić ją za to, że odeszła. Etap smutku, gniewu i negocjacji mogą się mieszać i występować wielokrotnie. Poczucie winy Wszyscy czasami obarczamy się winą i odczuwamy wyrzuty sumienia – to część ludzkiej natury. Nawet osoby najbardziej pewne siebie w obliczu rozstania miewają chwile, kiedy kwestionują swoje decyzje. Dla niektórych decyzja o odejściu jest tak samo trudna, jak porzucenie. Jeśli zainicjowałaś(-łeś) zerwanie, nawet jeśli miałaś(-łeś) solidne podstawy ku temu, istnieje szansa, że zakwestionujesz swoją decyzję i będziesz mieć wyrzuty sumienia, że wyrządziłaś(-łeś) krzywdę swojemu partnerowi/ swojej partnerce lub dzieciom. Depresja W niektórych przypadkach żałoba przeradza się w depresję i wymaga wsparcia farmakologicznego. Jeśli od dłuższego czasu nie jesteś w stanie poradzić sobie z uczuciem straty i masz problem z utrzymaniem zdrowej rutyny (sen, odżywanie), skorzystaj z pomocy specjalisty! Czasem jest to jedyna droga do wyjścia z żałoby i odbudowy swojego życia po rozstaniu. Akceptacja Akceptacja i nadzieja na nowe życie to ostatni etap żałoby. Zaakceptowanie straty to część procesu, podczas którego w końcu zaczynasz czuć się dobrze ze stratą i jesteś w pełni gotowa(-wy) iść naprzód i cieszyć się swoją nową rzeczywistością. Na tym etapie potrafisz mówić o stracie bez silnych emocji, nie masz już potrzeby kontaktu z ekspartnerem/ekspartnerką, nie szukasz wyjaśnień z jego/jej strony. Możesz miewać chwile smutku lub żalu, ale jest to raczej coś w rodzaju nostalgii, wspomnień tego, co było dobre, i nie nawiedzają Cię smętne myśli związane ze stratą. Randkowanie po rozwodzie – kiedy zacząć? Jeśli masz już za sobą sześć kroków żałoby, możesz się zastanawiać, czy w takim razie to oznacza pełną gotowość do randkowania. Czy to odpowiedni moment na założenie profilu na portalu randkowym? Moja odpowiedź brzmi: to zależy! Potrzebujesz pomocy? Skorzystaj z darmowej konsultacji. Podpowiem, jakie powinny być kolejne kroki w Twojej sytuacji i wspólnie zdecydujemy, jaka forma pracy jest dla Ciebie najlepsza. Jeżeli podczas procesu żałoby oprócz poddawania się emocjom udało Ci się również poświęcić chwilę na zrozumienie siebie, swoich wzorców i wyborów w miłości, odkrycie, dlaczego wybrałaś(-łeś) swojego byłego partnera/ swoją byłą partnerkę jako obiekt miłości, zrozumienie swojej roli, jaką odegrałaś(-łeś) w rozpadzie związku, to jesteś na najlepszej drodze. Czasami emocje związane z żałobą są na tyle silne, że nie pozwalają na spokojne przyjrzenie się swojej postawie, decyzjom z przeszłości. Czasami ta faza żałoby i rozumienia przebiega jednocześnie. Bardzo często, gdy ktoś analizuje swoją gotowość do randkowania, w tym randkowania online, jako najważniejszy czynnik podaje upływ czasu i przyjmuje, że jeśli od rozwodu upłynęły np. 2 lata, to automatycznie może zacząć randkować i wejść w nowy związek. Czas nie ma z tym nic wspólnego. Niekiedy osoby latami nie są w stanie przejść procesu żałoby, nie mówiąc o fazie rozumienia siebie i swoich zachowań w miłości. Więcej o nawiązywaniu znajomości przez internet możesz przeczytać w moim artykule o zaletach i wadach poznawania ludzi online. Złe powody randkowania i budowania nowego związku Aby Ci było łatwiej uświadomić sobie, kiedy jest ten właściwy moment na budowanie nowego związku po rozwodzie, poniżej przedstawiam kilka sytuacji, które świadczą o tym, że jeszcze nie czas na randki: Czujesz się samotna(-ny) i/lub znudzona(-ny) i nie chcesz być sama/sam, ponieważ wszyscy wokół Ciebie są w związkach. Nadal tęsknisz za swoim ekspartnerem(-rką) i masz nadzieję, że nowy związek pomoże Ci o nim/o niej zapomnieć. Chcesz się zemścić na swoim byłym/ swojej byłej, pokazując mu/jej, że umawiasz się na randki i były związek jest dla Ciebie nieważny. Konkurujesz ze swoim byłym partnerem/ byłą partnerką i chcesz stworzyć nowy związek szybciej niż on/ona. Twoja rodzina i przyjaciele naciskają, abyś sobie kogoś znalazł(a). Desperacko pragniesz mieć dzieci lub być w związku, ponieważ czujesz, że Twój czas się kończy. Strach, że nigdy nikogo nie spotkasz i zawsze będziesz singielką/singlem, jest Twoim głównym motywatorem. Randki to ucieczka od smutku, przygnębienia, frustracji. Masz listę cech, które Twój nowy mężczyzna/ Twoja nowa kobieta powinien/powinna mieć – i ta lista ma siedem stron :). Możesz się zdziwić: dlaczego to również nie jest dobre? Ponieważ tworzenie nierealnych oczekiwań to najczęściej oznaka lęku przed porzuceniem lub kolejną zdradą. Jeśli któreś z tych stwierdzeń dotyczy Ciebie, warto dać sobie jeszcze chwilę, zanim powrócisz do randkowego świata i zaczniesz budować nowy związek po rozstaniu. Podsumowanie Pomimo, że czas po rozstaniu nie jest najłatwiejszym etapem i często mamy tendencję do unikania czy zagłuszania żałoby, to jest on kluczowym elementem zdrowienia i fundamentem pod nowy związek w Twoim życiu. Im więcej uwagi poświęcisz sobie w fazie uzdrowienia (żałoby), zrozumienia, tym szybciej dasz sobie szansę na nową, szczęśliwą miłość bez powtarzania błędów z przeszłości. Pamiętaj: czas nie leczy ran, ale już uważna troska o siebie i praca nad rozumieniem siebie i swoich postaw w miłości – tak! Jeśli chcesz z moją pomocą przejść fazę zrozumienia i żałoby, skorzystaj z treningu 5 kroków do szczęśliwego związku. Image by Aby zacząć zwyczajnie żyć po rozwodzie, trzeba pozwolić sobie na rozpacz, dbać o dzieci i przyjaciół, przestać żyć przeszłością, dbać o siebie i otworzyć się na nowe relacje. Aby zacząć zwyczajnie żyć po rozwodzie, trzeba pozwolić sobie na rozpacz, dbać o dzieci i przyjaciół, przestać żyć przeszłością, dbać o siebie i otworzyć się na nowe relacje. 5 porad, jak dobrze żyć po rozwodzie Przed wejściem w związek i po wyjściu z niego nigdy nie będziemy tacy sami. Małżeństwo nieodwracalnie nas zmienia. Po rozstaniu, choć tracimy poczucie bezpieczeństwa, zyskujemy lepszą znajomość siebie, przeglądamy na oczy. Aby dojść do siebie po zakończeniu małżeństwa, najlepiej skorzystać ze sprawdzonych rad: Kasia gotuje z frytki z bakłażana 1. Pozwól sobie na żałobę, rozpacz, łzy, żal i gniew. Nie marnuj czasu na walkę z emocjami. Czujesz coś – wyraź to. Małżeństwo się skończyło, ale żeby nie skreślać szeregu wspólnych lat, warto pielęgnować dobre wspomnienia, jeśli na to akurat ma się ochotę. Ale nie żyć nadzieją powrotu ukochanego. Płacz w samotności, wyżal się mamie, pójdź na boks z przyjaciółką. Nie sięgaj po używki, w razie problemu – udaj się do psychologa. 2. Dbaj o dzieci, rodzinę, przyjaciół. Nie zaniedbuj żadnych relacji i nie wstydź się prosić o pomoc. Dzieci zasługują na prawdę odpowiednią dla ich wieku. Tłumacz i bądź z nimi. Ureguluj sprawy opieki i alimentów, oceń swoją nową sytuację finansową. 3. Miej świadomość, że to nie koniec świata i jeszcze wiele na ciebie czeka w życiu. Skup się na teraźniejszości i przyszłości. Doceń bycie singlem. 4. Dbaj o siebie. Pielęgnuj swój wygląd i rozpieszczaj się, ale nie zapominaj o być może zaniedbanych potrzebach wnętrza. Nowa fryzura i wymiana garderoby może tylko pomóc. Spędzaj czas aktywnie, rozwijaj pasje, udzielaj się towarzysko. 5. Otwórz się na mężczyzn. Nie rzucaj się w wir romansów i nie szukaj nikogo za wszelką cenę. Przetestuj portale randkowe. Unikaj błędów z przeszłości. Image by Czy można żyć z despotą? Czy można żyć z despotą? Despota to człowiek, który ma o sobie wysokie mniemanie, czuje się najważniejszy i potrzebny wszystkim wokół. Narzuca swoją wolę innym, myśląc, że jego zdanie jest jedynie słuszne i prawdziwe. Samo słowo despota oznacza w języku greckim „pana”. Jest to człowiek, z którym bardzo trudno nawiązać relację, ponieważ w każdej sytuacji będzie negował racje innych i próbował pokazać swoją wyższość. Despota: charakterystyka osoby Despota to przede wszystkim człowiek władzy. Nie musi być politykiem, aby rządzić innymi. Wystarczy, że będzie podejmować decyzje dotyczące codziennych spraw samodzielnie, bez konsultowania się z innymi. Wszelkie próby sprzeciwu będzie traktował jak atak na swoją osobę. Mimo wszystko pozostanie przy swoim, ponieważ uważa, że działa słusznie i poprawnie. Charakterystyczne cechy charaktery despoty : egoistyczny, apodyktyczny, zatwardziały w swoich przekonaniach, chłodny emocjonalnie , karzący, nigdy nie nagradza, nie pozwala innym na autonomię. Dlaczego tak trudno żyć z despotą? Despota uwielbia czuć się ważny w towarzystwie. Zarządza innymi, podejmuje decyzje, którym muszą się podporządkować inne osoby. Lubi nimi kierować i czuć nad nimi władzę. Jak żyć z despotą? dobrze współpracować z nim będą osoby podległe, jako lider grupy on sam odnajdzie się doskonale, jednak pozostali będą przez niego kontrolowani i po prostu uzależnieni – powinien znaleźć sobie pracę samodzielną, potrzebuje w swoim otoczeniu choć jednej osoby podobnej do siebie – aby móc się skonfrontować z tym, jaki sam jest, despotę można skierować na wizytę do psychologa – powinien przepracować swoje zachowanie, które niejednokrotnie niekorzystnie odbija się na życiu rodzinnym i zawodowym. ... ONS Wyznanie roku? Richardson o rozwodzie z byłym mężem: Zaczęło mi brakować pierogów Monika nie przestaje zaskakiwać Małżeństwo Moniki i Zbigniewa Zamachowskich wciąć budzi wielkie emocje. Prezenterka w wielu wywiadach podkreślała, że była odbierana jako złodziejka cudzego męża. Dziennikarka musiała zmierzyć się z naprawdę ostrą krytyką w środowisku. Przypomnijmy: Richardson: Byłam złodziejką męża, która zabrała dzieciom kochającego ojca Dziś Monika już pogodziła się z takimi opiniami, a w rozmowie z Fleszem opowiedziała o rozwodzie z poprzednim mężem, Szkotem Jamie Malcolem. Gwiazda przyznała, że ciągłe podróże stawały się bardzo męczące, a mieszkając w Anglii za bardzo tęskniła za Polską. Brakowało jej polskich specjałów i rodziny: Już nie myślę o sobie tak jak kiedyś: "Jestem obywatelką świata, mogę żyć, gdzie chcę i z kim chcę". Głównym powodem mojego rozwodu z ojcem moich dzieci było to, że nie mogłam, po prostu nie umiałam żyć za granicą. W Anglii zaczęło mi brakować pierogów babci Ziuty. Stuknęłam się pewnego dnia w głowę: "Co ja tutaj robię? ". Chciałam być w Polsce, z moją polską rodziną, pracować w polskiej telewizji. Pragnienie inności i nowości się we mnie wyczerpało [..] I mnie, i Jamiemu potrzeba zapuszczenia korzeni odebrała chęć ciągłego życia na walizkach. On chciał wić gniazdko w Anglii, coraz trudniej mu się przyjeżdżało do Polski. A ja nie chciał się tam ponownie "przesadzać" - mówi we Fleszu Zamachowska opowiedziała również o sytuacji, kiedy po raz pierwszy raz zaprosiła Zbigniewa do siebie. Nie była przygotowana: Gdy przestaliśmy się umawiać w kawiarniach, zaprosiłam go do domu i dostał to, co akurat było w lodówce. C hyba miałam kilka zwiędłych marchewek, jakaś cebulę. Zrobiłam na szybko warzywny sos do makaronu. Największe wrażenie zrobiło na nim to, że wyczarowałam coś z niczego. - przekonuje Monika Cała rozmowa z gwiazdą - tylko we "Fleszu". Zobacz:... © Zadowolenie z pracy zależy też od ciebie Będąc na etacie spędzamy w firmie co najmniej 1/3 życia. Dlatego też tak ważne jest to, by dbać o jak największe zadowolenie z pracy. Zmiana organizacji pracy, porządek i robienie przerw – niby niewielkie usprawnienia, a potrafią dużo pomóc. Będąc na etacie spędzamy w firmie co najmniej 1/3 życia. Dlatego też tak ważne jest to, by dbać o jak największe zadowolenie z pracy. Zmiana organizacji pracy, porządek i robienie przerw – niby niewielkie usprawnienia, a potrafią dużo pomóc. Oczywiście będąc szarym pracownikiem nie można samemu sobie przydzielić 100% podwyżki ani dodać kilkunastu dodatkowych dni płatnego urlopu – zresztą takie działania tylko chwilowo zwiększyłyby satysfakcję z pracy. Jednak pracownik także może mieć wpływ na to, by zadowolenie było jak największe – być może trzeba popracować nad swoimi przekonaniami, a może wystarczy zmiana pewnych nawyków w miejscu pracy . Co zrobić, by zwiększyć zadowolenie z pracy 1. Postaw diagnozę – zadaj sobie najpierw pytanie, co najbardziej przeszkadza ci w twojej pracy, czego ci w niej brakuje i... co możesz z tym zrobić. Jeśli na coś nie masz wpływu – nie zaprzątaj sobie tym głowy, bo nie przebijesz nią muru. 2. Zmień sposób organizacji pracy – pod tą wskazówką kryje się tak naprawdę wiele. Wszystko zależy od tego, co tak naprawdę sprawia ci przyjemność i jakie zmiany wyszłoby ci na dobre. Jeśli lubisz kontakt z ludźmi, a masz pracę typowo biurową, możesz np. umówić się ze współpracownikiem, że gdy przyjdą jacyś interesanci, to ty będziesz ich obsługiwać . Albo gdy trzeba zrobić jakieś sprawunki na mieście, to chętnie się tego podejmiesz. Albo zaangażujesz się dodatkowo w inne działania na rzeczy swojej firmy , które będą polegały już stricte na rozmowach z ludźmi. Co prawda to dodatkowy obowiązek, ale czasami warto zrobić więcej niż dzienne minimum po to, by mieć szansę na aktywność w tej dziedzinie, jaką lubisz. 3. Ucz się nowych rzeczy, także tych związanych z pracą – niewiele osób... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl

gdzie poznać kogoś po rozwodzie